Happy Hellos!


My name is Anna and I'm a Pole living recently in Airdrie (near Calgary in Canada), hopeless in love with paper. Usually sitting in my studio between 8pm and midnight, if my energy lasts that long after another day with a toddler Jakob and a baby Lisa. I love to share my crafts with you, please be my guest!

Sunday 28 March 2010

10 minutes for busy Mama/10 minut dla siebie

Hello,
this time a quick post, because I'm a busy Mama. To be precise-Jakob is teething, his front teeth are almost out and the little guy is suffering....I used the moment, when he was sleeping and I prepared a card using a new method: faux technique (means fake something: I created a faux tile look), which is for Timeless Tuesday Flourishes challenge #59.
I didn't have a lot of time, because Jakob's naps are not that long anymore, but I was astonished how fast and fluent I was working on this card: I knew exactly, that I want to combine the stamp with the owl with the Basic Grey design papers.
I'm very happy with the result:


The card is going directly to Poland to my Mom to encourage her to have more patience in her long process of recovery after her accident. She loves owls and I also purchases the stamp for her at Thea's website. All rubber stamps are on sale until the end of March 25% off. So hurry up!

Another creation I love to show you is a LO with our Christmas picture (1st X-mas for Jakob). I love the combination of colors and the background. The colors are not really Xmassy, but the page looks elegant for this occasion. I sent this LO to Pencil Lines for their contest. I'm happy to share with you one of my favorite LO's:



That's all for today, the new week begins-Have a good one!

kANNAdyjka
--------------------------------------

Czesc Wam,

Tym razem szybki post, bo mam troche urwanie glowy. Dokladnie biorac-Jakob zabkuje, jego przednie jedynki wyzynaja sie bolesnie i biedaczek cierpi....Skorzystalam z chwilki czasu, jak Maly spal i przygotowalam kartke uzywajac nowej dla mnie metody tzw. faux, ktora jest wyzwaniem w tym tygodniu u  Flourishes #59. Metoda ta polega na podrobieniu czego, np. ja podrobilam efekt kafli.

Nie mialam za duzo czasu, bo drzemki Kubuisa sie skrocily drastycznie, ale bylam zaskoczona, jak plynnie szla mi praca nad ta kartka. Wiedzialam dokladnie, jaki stempel (w tym przypadku sowa) chce polaczyc z ciekawymi papierami Basic Grey.
Musze przyznac, jestem bardzo zadowolona z efektu, zobaczcie sami:



Ta kartka bedzie w drodze w poniedzialek to Polski do mojej Mamy, aby jej dodac otuchy aby uzbroila sie w cierpliwosc w jej dlugim procesie rekonwalescencji po jej wypadku.  Ona uwielbia sowy i dlatego zakupilam takze dla niej ten stempel u Thei w sklepie internetowym , gdzie na wszystkie stemple jest rabat 25% do konca marca. A wiec spieszcie sie!


Inne "dzielo" jakim chcialabym siedzisiaj z Wami podzielic jest LO z naszym zdjeciem z Swiat Bozego Narodzenia (1-sze swieta Kubusia). Uwielbiam ta kombinacje kolorow i tlo do tego LO (papier Basic Grey). Kolory sa co prawda nieswiateczne, ale sama LO wydaje mi sie eleganckie na ta okazje. Wyslalam to LO do Pencil Lines na konkurs. Ciesze sie, ze moge pokazac Wam jeden z moich Favorkow:
To wszystko na dzis, nowy tydzien sie zaczyna-mam nadzieje, ze bedzie dobry dla Was pod kazdym wgledem,

Wasza kANNAdyjka

Friday 26 March 2010

Date with Webster/Randka z Websterem

Hello everybody,
finally I cut the beautiful design papers Webster's pages. They are so gorgeous, that I had a hard time to start to use them. I could look at them all the time, but not cut them. I would love to know, if you guys also have such a feeling or is it just me???
The beginning was soft: I created a scrapbook page with one of them: the beautiful background for the picture of my sweetie.


Then I decided to make the first cut and that's the result of my date with Webster and my entry for the challenge ICS #59 (I moved a little bit the elements on the sketch, but I hope, it's still acceptable =):

I'm still careful, because the papers are soooo rich. I admire Karola, what she is doing with the Webster's Pages! Breathtaking! Check this out!

One time I promised you to talk about my garden... It's tricky one: a lot of shade and plenty of stones in the soil. After 4 years trying, doing and sweating, I gave up and made a wish (to my hubby) for an ornamental grasses garden (low maintenance and happy with the conditions). Last summer for my birthday I got ornamental grasses for the front of our house and a watering system (love it, love it, love it!).

Jakob and garden: every single day we are checking the progress of spring. Very soon I can see him in the flower bed, "re-designing" our garden....

Enjoy sunny days,
kANNAdyjka
-------------------------------

Witam wszystkich,
w koncy wzielam sie za papiery Webster's Pages i je pocielam... Jakos nie moglam na poczatku, bo sa one takie piekne, ze moglambym tylko siedziec i je ogladac bez konca. Jestem ciekawa, czy Wy tez macie takie uczucie, a moze tylko ze mnie taka kaczka dziwaczka???
Poczatek poszedl gladko, bo zrobilam LO i uzylam strony Webstera jako przepieknosciowe tlo do zdjecia mojego slodkiego synka.

Nastepnie zdecydowalam sie na pierwsze ciecie papierow i oto tego wynik i jednoczesnie moja odpowiedz na wyzwanie ICS #59 (troszeczke przesunelam elemnty na skeczu, ale mam nadzieje, ze bedzie i tak zaakceptowana ta kartka=):

Nadal jestem ostrozna z tymi papierami, bo sa one takie bogate. Podziwiam Karole, co ona z nimi wyrabia! Zapierajace dech w piersiach! Musisz to zobaczyc!

Ktoregos razu obiecalam Wam notke o naszym ogrodzie... Krotko mowiac-skomplikowana sprawa: bardzo duzo cienia i tony kamieni w ziemi. Po 4 latach probowania, sadzenia, przesadzania, zrezygnowalam i wyrazilam zyczenie do mojego Malza (swietne okreslenie, Agusiu!) na trawy ornamentalne, ktore za mna chodzily i chodzily (proste w "obsludze" i szczesliwe w naszych warunkach). W ubiegle lato zyczenie zostalo spelnione na urodzinki: trawy dekoruja front domu i na deser Malz zainstalowal system nawadniajacy w calym ogrodzie (kocham Malza i ten mechanizm!)


Jak sie ma Kubus do ogrodu: kadzego dnia sprawdzamy postep wiosny. Juz go widze siedzacego w grzadkach i projektowanie naszego ogrodu na nowo....


Delektujcie sie wiosna,
Wasza kANNAdyjka

Monday 22 March 2010

Favorite design paper(s)/Ulubione papiery (l. mnoga)

Hi there in the world,
yesterday evening I had a lot of fun with my favorite papers K&Company Blue Awning..... Did you notice how many favorite design papers I have =)))) ? I can't help it.... Seriously: K&Company are in my Top3 next to Graphic45 and Webster's Pages!
The whole evening I was working on a wedding card for our friends in Vancouver. Unfortunately we can't go to their wedding, because traveling with a baby far away for 2 days it's not that easy. Generally traveling with a baby, doesn't matter where, far or close, it's like moving an army from A to B. 
I play with this card in following challenges:
-Caardvarks (Lacy Days)
-ICS (see the sketch)
-JUG #25 (Spring Color Combo): I have to admit, I distress a lot the card, therefore the subtle spring colors are heavier than I planned, UPS... but I love distressing!
Voila, that's the result of the combined challenges:

From Jakob's world: tomorrow he will get a hair cut (by Mama), because people start to confuse him with a girl.... 

Take care,
your kANNAdyjka
---------------------------------
Hallo w wielkim swiecie,
wczoraj wieczorem mialam przyjemnosc pracowac z moimi ulubionymi papierami z K&Company Blue Awning..... Moze zauwazyliscie, ze kazde papiery sa moimi ulubionymi? No juz taka jestem.....  A teraz powaznie: K&Company sa w mojej Top3 obok Graphic45 i Webster Pages!
Caly wieczor pracowalam nad kartka slubna dla naszych przyjaciol z Vancouver. Niestety nie mozemy uczestniczyc w ich wielkim dniu, poniewaz podrozowac z maluchem tak daleko na 2 dni nie jest takie proste. Ogolnie podrozowanie z tak malym dzieckiem, daleko czy blisko, jest jak przemieszczanie sie wielkiej armii z punktu A do B.
Zameldowalam ta kartke na ponizsze wyzwania:
-Caardvarks (Lacy Days) - uzyc wstazeczki/koronki
-ICS z tym oto skeczem

-JUG #25 (kombinacja kolorow wiosennych): Musze dodac, ze "przydymilam" ostro ta kartke, no i moje kolorki wiosenne wyszly troche ciezkie niz planowalam.... UPS....Ale juz nic na to nie poradze, poprostu uwielbiam "przydymiac"!
Voila, Oto rezultat kombinacji wyzwaniowej:


Z Kubusiowego swiata: jutro bedzie scinanie wlosow (oczywiscie przeze mnie), poniewaz ludzie zaczynaja mylic Kubusia z dziewczynka....

Pozdrowka,
Wasza kANNAdyjka

Sunday 21 March 2010

Smakolyki Kubusia/ Jakob's yummy stuff!


Hello after a while!

Well, it happened what I was afraid of, when I start to work after my maternity leave.... I don't have that much time to craft... But I hope, it's just temporary, until I get organized.
I managed to make an LO using of Jakob's pictures, when he ate  solid food  for the first time: his first cereal and carrot. I tell ya: it's messy matter. Sometimes it's more work to clean after the meal than to prepare the meal =)))))
I was inspired to do something with those pictures, because yesterday Jakob ate his first rice cracker by himself.  I was so scared that he could choke. But he managed to chew everything with his 2 teeth. Hilarious!

Here I used my favorite design papers Graphic45! I love them! Even more the crafts made from G45 by Lena, who is Graphic45 goddess for me. You have to take a look at her blog, you won't regret it! 
Next time I promise you something "yummy" (I mean gorgous design papers) from Webster's Pages.

Cheers,
kANNAdyjka
-----------------------
Witam po dlugim czasie,
niestety stalo sie to czego sie tak bardzo obawialam, kiedy zaczne prace..... Brakuje mi czasu na scrapkowanie... Mam tylko nadzieje, ze jest to przejsciowe i jak dobrze wdroze w nowy harmonogram to i znajde wiecej czasu na moje kochane kartki, LO itp.
Udalo mi wyczarowac LO ze zdjeciami Kubusia, kiedy dostal pierwszy raz w zyciu prawdziwe jedzonko w postaci kaszki mannej i marchewki. Oj bylo co sprzatac! Nieraz mam wrazenie, ze wiecej pracy jest ze sprzatnieciem po jedzeniu niz przygotowanie posilku dla Malego.
Do zrobienia tego LO zainspirowalo mnie wydarzenie w zyciu naszego Kubusia, ktory wczoraj zjadl pierwszy ryzowy chlebek, samodzielnie! Na poczatku bylam przerazona, ze Maly sie zakrztusi, ale on twardo gryzl kes za kesem swoimi 2 zabkami. Bylismy ubawieni po pachy!

Do tego LO uzylam papierow Graphic45! Ubostwiam je, a jeszcze bardziej prace Leny (oczywiscie w Graphic'ach 45), ktora jest dla mnie boginia Graphic45. Zajrzyjcie do niej, nie pozalujecie!
Nastepnym razem obiecuje Wam cos takze bardzo smakowitego (mam na mysli przepieknosciowe papiery) z Webster's Pages.

Usciski,
kANNAdyjka


Posted by Picasa

Thursday 11 March 2010

"P" like Pastell and Poland/"P" jak pastele i Polska

Hi everyone,

you won't believe it: I tried again with the pastell colors. I just fight my weaknesses. Also when I make a card for a baby , I can't use dark colors, no way!

The combination of challenges this time is: BasicGrey (photo inspiration again, see below) and Inspirational Card Sketches (their sketches are made for me!) and additional Stampin' for the weekend (Monocromatic).
The card is meant for my Polish friend, I met here. During 5 years I met maybe two Polish people. I almost gave up to look for people from my country and one day....Aneta crossed my way and there we are enjoying our time together and chatting in Polish like two hens! Her Polish is awesome considering she left Poland as a child! She is even from Gdansk, where I was born. Now we are waiting for her son Mikolaj!

Your kANNAdyjka

 -----
Witajcie,

nie uwierzycie: znowu rzucilam wyzwanie pastelom, a raczej one mi. A co.... trzeba sie zmierzyc z wlasnymi slabosciami!. A wogole kiedy robie kartke na okazje przyjscia na swiat dziecka, nie moge zbytnio uzyc ciemnych kolorow!

Tym razem kombinacja wyzwan:: BasicGrey (inspiracja fotograficzna-znowu!) i Inspirational Card Sketches (ich skecze sa poprostu stworzone dla mnie!) i dodatkowo Stampin' for the weekend (Monocromatic).
Ta kartka jest dla mojej polskiej przyjaciolki, ktora tu spotkalam. W ciagu 5 lat natknelam sie tutaj na tylko 2 osoby z Polski. Prawie juz zrezygnowalam z rozgladania sie za Polakami i ktoregos pieknego dnia....Aneta stanela na mojej drodze i teraz bardzo chetnie spedzamy czas razem na trajkotaniu po Polsku jak takie dwie kurki! jej Polski jest rewelacyjny, biorac pod uwage, ze opuscila kraj jako dziecko. Ona jest z Gdanska, gdzie ja sie urodzilam. Teraz tylko czekamy na jej synka Mikolaja!

Wasza kANNAdyjka

Tuesday 9 March 2010

Sweetness /Slodkosci

Hello,

I REALLY like photo inspiration challenges like this from Caardvarks, for example:

When I saw it, I knew exactly which paper I will use: Basic Grey. Well, it was not easy though, because the pastel colors are kind of my weakness. I usually like heavy, darker papers: old olive, brown, dark red. But it's called challenge, right! Then-let's craft!
I used the sketch from JUG #23 and below you can see my take of those challenges.

For me the style is almost too sweet, but it has to be, because the card is for a sweet person =).......
Her name is Clio and she is one of the 3 girls, I took care of, when I was Au-pair 13 years ago...O my Gosh..... I think, I calculated wrong....No.... that's true, 13 years ago! She is turning 15 in few days! When I came to the Au-pair family, Clio was 1,5 y.o. and we have a lot of fun together. I hope to see her soon again!
I remember as a good-bye gift she drew for me a picture with my face. On the face there were a lot of dots. I asked her what she meant with that. She said they are my pimples. And indeed: I suffered from acne many years. Children are so honest, right?

A propos children: Jakob was playing yesterday with a kitchen plastic bowl for almost an hour, giggling including. I recorded a lot of short movies. I can't believe, how kids are interested in such a simple things instead of fancy toys.  The best toys are the simplest!

Take care,
kANNAdyjka

Sunday 7 March 2010

Express post

Hi,
just quick note: the LO is for the Color Throwdown challenge: not quite nave, old olive and ruby red.  When I saw this combination of the colors, I knew exactly that I'm going to use this Basic Grey Boxer Design Paper-love it!
Sorry, today very quickly, because.... a mountain of laundry is waiting to be ironed.... Honestly..... I rather spend the time in my "studio", but it has to be done... Doh! (as Homer Simpson always says=)


Cheers,
kANNAdyjka

Thursday 4 March 2010

Back to work!/Z powrotem do pracy!

Hi everyone,
the title of this post has the double meaning, let me explain:
Firstly my inspiration is back and I have nice ideas again, especially for the scrapbook pages. Thanks Heaven, the lack of my inspiration did not last long.  I decided to start something different than the cards and that helped. Our son is almost a year old and I did not make any scrapbook pages with his pictures, so it's just about time! It is a big change to work on such a big surface than a 9.5cm x 14cm card.
Secondly I have returned to work after my maternity leave and it feels really good to be back in the (new) office!
First days I was the one, who was crying instead of Jakob when we were saying "Goodbye"!!! He seems to be happy to see other faces than mine only ;) He is staying with our dear friends, who have two lovely children: a boy in Jakob's age and a girl, who is in love with Jakob, to be precise with his hair. I'm very lucky, Jakob has such a great company while I'm at work.

Voila,  here are my first scrapbook pages! Jakob makes this cute face, when he sees birds through the window. We have a lot of blue jay and they are noisy. Jakob always is listening to them.
The first page is for following challenges (Anna is playing again!):
-ICSketches #56 ( a very talented Polish woman is in their Design Team!)


-Sketchy Colors #13: red, pink and turquoise

The picture on the second scrapbook page is my favorite. Jakob behaves like a dog. He holds the toy in his mouth and is crawling through the living room... I love this moment!


To complete the post, which should have a title "All about Jakob" I add a card, which I made for my mom to cheer her up. She has a broken foot, so we were thinking, if she sees the imprint of the sweet foot of her grandchild, the pain is not that strong! I'm sure, it helps!

OK, now I let you go and thanks for visiting!

Your kANNAdyjka

--------------------

Witam Czytelniku mojego Bloga,
tytul tego posta ma tym razem podwojne znaczenie, juz tlumacze jak to:

Po pierwsze moja wena wrocila i znowu mam pomysly. Na szczescie  brak weny nie trwal dlugo. Zdecydowalam sie zabrac sie za cos inego jak kartki, no i sie udalo. Nasz syn ma prawie roczek a ja jeszcze nie zdolalam wyczarowac ani jednej strony do jego albumu. najwyzszy czas prosze Panstwa! Musze przyznac,ze to duza roznica pracowac na takiej powierzchni (30cm x 30cm) niz na wielkosci papieru 9.5cm x 14cm.
Po drugie w tym tygodniu wrocilam do pracy po moim macierzynskim i musze powiedziec, ze dobrze mi to zrobilo, byc w (nowym) biurze!
W pierwsze dni to mi lecialy lzy zamiast Kubusiowi!!! On wyglada na szczesliwego, prawdopodobnie, ze nie musi ogladac tylko mojej osoby przez wiekszosc dnia ;) Kubus spedza pol dnia z naszymi przyjaciolmi, ktorzy maja kochane dzieciaczki: chlopca w wieku Kubusia  i dziewczynke, ktora jest zakochana w naszym Kubusiu, a dokladnie biorac w jego dlugasnych wlosach. Jestesmy bardzo szczesliwi, ze Kubus ma takie wspaniale towarzystwo podczas gdy my jestesmy w pracy!

Voila,  oto moje pierwsze LO's! Jakob robi taka slodka minke, gdy widzi ptaszki przez okno. Mamy tu bardzo duzo Blue Jay'ow, ktore niezle halasuja. Kubus wsluchuje sie, co one maja do powiedzenia.

Pierwsze LO jest na nastepujace wyzwania (Ana znowu szaleje z wyzwaniami!):
-ICSketches #56 ( utalentowana polska scrapowiczka jest w ichnym Design Team!)
-Sketchy Colors #13: red, pink and turquoise

Zdjecie na nast. LO jest moim ulubionym. Kubus udaje pieska. trzyma w buzi zabawke i maszeruje przez duzy pokoj.... Uwielbiam ten moment!


A na dokladke, aby dopelnic ten post, ktory w zasadzie powinnien miec tytul: " Wszystko sie kreci wokol Kubusia!"-kartka z jego stopka. Zrobilismy ja dla Babci Kubusia, ktora ma zlamana noge, aby ja troszke podniesz na duchu. Przygotowujac ta kartke pomyslelismy, ze jak babcia zobaczy stopke swojego wnusia, to bol jej stopy od razu przejdzie! Jestem pewna, ze to pomoze!



Dzieki za dobrniecie do konca tego postu z licznymi fotkami i do uslyszenia,
Wasza kANNAdyjka

I proudly designed for BEYOND THE DOOR SCRAP CHALLENGE

I proudly designed for ENMARC CRAFTS

Hoooray!!!

Top Mouse

I made it twice!!!

I made it twice!!!

I made it 3 times!!!

I made it 3 times!!!

I made it!!!!

I made it!!!!

I was mentioned on:

I was mentioned on: