Hello after a while!
Well, it happened what I was afraid of, when I start to work after my maternity leave.... I don't have that much time to craft... But I hope, it's just temporary, until I get organized.
I managed to make an LO using of Jakob's pictures, when he ate solid food for the first time: his first cereal and carrot. I tell ya: it's messy matter. Sometimes it's more work to clean after the meal than to prepare the meal =)))))
I was inspired to do something with those pictures, because yesterday Jakob ate his first rice cracker by himself. I was so scared that he could choke. But he managed to chew everything with his 2 teeth. Hilarious!
Here I used my favorite design papers Graphic45! I love them! Even more the crafts made from G45 by Lena, who is Graphic45 goddess for me. You have to take a look at her blog, you won't regret it!
Next time I promise you something "yummy" (I mean gorgous design papers) from Webster's Pages.
Cheers,
kANNAdyjka
-----------------------
Witam po dlugim czasie,
niestety stalo sie to czego sie tak bardzo obawialam, kiedy zaczne prace..... Brakuje mi czasu na scrapkowanie... Mam tylko nadzieje, ze jest to przejsciowe i jak dobrze wdroze w nowy harmonogram to i znajde wiecej czasu na moje kochane kartki, LO itp.
Udalo mi wyczarowac LO ze zdjeciami Kubusia, kiedy dostal pierwszy raz w zyciu prawdziwe jedzonko w postaci kaszki mannej i marchewki. Oj bylo co sprzatac! Nieraz mam wrazenie, ze wiecej pracy jest ze sprzatnieciem po jedzeniu niz przygotowanie posilku dla Malego.
Do zrobienia tego LO zainspirowalo mnie wydarzenie w zyciu naszego Kubusia, ktory wczoraj zjadl pierwszy ryzowy chlebek, samodzielnie! Na poczatku bylam przerazona, ze Maly sie zakrztusi, ale on twardo gryzl kes za kesem swoimi 2 zabkami. Bylismy ubawieni po pachy!
Do tego LO uzylam papierow Graphic45! Ubostwiam je, a jeszcze bardziej prace Leny (oczywiscie w Graphic'ach 45), ktora jest dla mnie boginia Graphic45. Zajrzyjcie do niej, nie pozalujecie!
Nastepnym razem obiecuje Wam cos takze bardzo smakowitego (mam na mysli przepieknosciowe papiery) z Webster's Pages.
Usciski,
kANNAdyjka
Cudne, radosne LO, Kubuś słodziak! :-)
ReplyDeleteSprzątanie, sprzątanie, sprzątanie... nieskończone... ale obserwacja własnej pociechy podczas nabywania nowych umiejętności wynagradza to każdej mamie.
Cieszę się, że nabyłaś papiery G45.
I... dziękuję za Takie! słowa uznania. :* :* :*
Smacznego !
ReplyDelete